Większość kierowców w przypadku awarii pojazdu, załamuje ręce i niechętnie dzwoni po pomoc drogową. Dlaczego? Nie chodzi tutaj wyłącznie o kwestię finansową. Oczywistą sprawą jest, że firmy zajmujące się usługami w takich przypadkach, nie należą do najtańszych, jednak nie to przygnębia kierowców najczęściej.
Tym, co jest dla nich sprawą najbardziej nieprzyjemną, jest konieczność przerwania podróży, być może bez możliwości ukończenia jej w planowanym czasie. Wszystko, dlatego że niewielu kierowców zdaje sobie sprawę, że pomoc drogowa to nie wyłącznie: laweta i holowanie.
Większość firm oferujących auto pomoc na drodze stara się możliwie uszczęśliwić klientów, a to wiąże się z jak najszybszym przywróceniem sprawności pojazdowi kierowcy. Niektóre, więc naprawy, które nie wymagają specjalistycznej diagnostyki, dokonywane są na miejscu zdarzenia. Umożliwia to możliwie szybką kontynuację podróży. Niektóre firmy reklamują się, chwaląc odsetkiem napraw dokonanych w miejscu pojawienia się usterki.
Część przedsiębiorstw decyduje się na inny rodzaj uszczęśliwienia pracodawców i udostępnia im samochód zastępczy. Jest to, oczywiście, dosyć kosztowny luksus, niemniej, jeżeli zależy nam na natychmiastowym powrocie do jazdy, to możemy określić to rozwiązanie mianem idealnego. Takie rozwiązanie problemu usterki dostępne jest również wtedy, gdy wykupimy odpowiednią opcję przy ubezpieczeniu. Może, więc warto zadbać o to zawczasu i nie martwić się o to, „jak poradzę sobie, gdy…”?